Przejdź do treści

Najbardziej zatłoczone miasta świata

Przeciętny kierowca spędza kilkadziesiąt godzin rocznie w korkach. Nic dziwnego, skoro w dzisiejszych czasach aut przybywa, a miejsc parkingowych ciągle jest jak na lekarstwo. Okazuje się, że poziom zakorkowania w skali globalnej od 2008 roku wzrósł o 23%, a spora część ruchu samochodowego w miastach jest generowana przez kierowców poszukujących miejsc do zaparkowania. Tracą oni cenny czas i zdarza się, że są zmuszeni pozostawić auto w niedozwolonych miejscach.

Skąd wziął się problem? Po pierwsze, jeszcze kilkadziesiąt lat temu nikomu się nie śniło, że po drogach będzie się poruszać aż tyle samochodów. Między innymi z tego właśnie powodu za dynamicznie rozwijającym się sektorem motoryzacyjnym nie nadążają inteligentne systemy transportowe do sterowania ruchem. Nie pomagają również (albo pomagają w bardzo niewielkim, krótkotrwałym stopniu) inwestycje w nowe drogi. Do tego dochodzi jeszcze nieumiejętne prowadzenie pojazdów oraz, często nieświadome, zakłócanie płynności ruchu. Po drugie – ciągła migracja ludności. Wielu mieszkańców miasteczek i wsi codziennie dojeżdża do pracy do dużej metropolii, a to generuje dodatkowe korki i problemy ze znalezieniem wolnych miejsc parkingowych.

Jeśli mielibyśmy wskazać najbardziej zakorkowane miasta, zdecydowanie będą to największe światowe i europejskie stolice. Potwierdzają to praktycznie wszystkie badania i raporty. Jednak to, które miasto znajdzie się na szczycie takiego rankingu zależy od wielu czynników. Firmy korzystają z różnych źródeł danych: użytkowników aplikacji, nawigacji samochodowych oraz danych zebranych przez miejskie służby. To na ich podstawie dane miasto może znaleźć się na początku albo na szarym końcu takiej listy. I tak na przykład według najnowszego rankingu firmy TomTom, który obejmuje 189 najbardziej zatłoczonych aglomeracji na świecie, najbardziej zakorkowanym miastem w Europie jest Bukareszt. Bardziej zatłoczone są tylko cztery miasta na innych kontynentach, ze stolicą Meksyku na czele. W Mexico City kierowcy spędzają w korkach dodatkowe 227 godzin rocznie. Kolejne w światowym rankingu miast powyżej 800 tys. mieszkańców są Bangkok, Stambuł, Rio de Janeiro i Moskwa.

Tworząc swój ranking, TomTom korzystał z danych zebranych od dziewięciu lat do roku 2016. Co brano pod uwagę? Przede wszystkim dodatkowy czas, jaki zajmuje pokonanie dystansu z punktu A do punktu B w godzinach szczytu. Wspomniany Bukareszt uzyskał w tym przypadku skuteczność 50%. Oznacza to, że zazwyczaj przejazd po wyznaczonej trasie trwa 90 minut, podczas gdy poza godzinami szczytu na pokonanie tego dystansu potrzebna jest tylko jedna godzina. Zebrane dane pokazały, że sytuacja pogorszyła się o 7% w porównaniu z rokiem ubiegłym, a dodatkowy czas potrzebny do osiągnięcia miejsca docelowego wzrósł w wielu światowych aglomeracjach do 90% w porannych, a 98% w wieczornych godzinach szczytu.

Próby poradzenia sobie z problemem zatłoczonych miast nie zawsze kończą się sukcesem. Wciąż powstaje za mało parkingów, a niesprawna komunikacja miejska nie zachęca do tego, aby przesiąść się w metro czy autobus. Kierowcom mogą pomóc specjalne aplikacje mobilne, takie jak winkPark, które w znacznym stopniu ułatwiają znalezienie wolnego miejsca do zaparkowania.

Tagi: